Najważniejsza wartość to rodzina

Po wojnie rodzina wróciła do Warszawy, został dyrektorem cukrowni. Maszyny zostały zdemontowane przez Niemców. Rodzina została przeniesiona pod Wrocław, do Łagiewnik, pracował w cukrowni (z perspektywą kierowania zakładem, będącym wówczas w rozruchu). Przeciwko mężowi skierowany został donos na UB, trafił do więzienia do Dzierżoniowa. Podczas rewizji (1947 rok) dziecko zajęło się ogniem, trafiła do szpitala. Podano dziecku Penicylinę, zmarła. Pracownik UB załatwił transport męża na pogrzeb dziecka. Dzięki jego pomocy otrzymała również mieszkanie, kiedy chciano ją wyrzucić z zajmowanego dotąd lokum. Maż został przeniesiony do więzienia do Wrocławia, był maltretowany. Nie otrzymała pozwolenia na widzenie. Sprawę męża prowadził adwokat – Żyd z Wrocławia. Na potrzeby ratowania męża z więzienia, wysprzedała wszystkie rzeczy, przekazała 5 milionów złotych.

Opis

Najważniejsza wartość to rodzina

Świadek Historii| Stefania Godlewska ()

https://e-historie.pl/wp-content/uploads/2018/09/80f00f9fd391dfe8aa615090c6c849b3.mp3